I. Szkoła Podstawowa im. Sybiraków w Krasnymborze
W miejscowości Krasnybór istniała szkoła parafialna, w której pierwszymi nauczycielami byli dominikanie. Inną formą edukacji tej ludności było pobieranie nauki od wędrujących nauczycieli, odczytywanie tekstów modlitw z książeczek do nabożeństwa. Poczytywano sobie za honor mieć w kościele książkę do nabożeństwa. Z nauką pisania było gorzej, gdyż pisanie nie było potrzebne do modlitw. Pisać umieli księża, organiści i pisarze gminni jak też dziedzice ziemscy. Świadczą o tym teksty metryk chrztów i ślubów pisane w parafii Krasnybór, w których jest zazwyczaj takie zakończenie: „Akt ten podpisałem, jako że oni pisać nie umieją ks. imię i nazwisko”.
Prawdopodobnie pierwszą szkołę w Krasnymborze założył Karol Brzostowski, zbudował budynek szkolny drewniany na rynku, gdzie dzisiaj stoi remiza strażacka. Budynek miał wymiary 8/12m parterowy. Połowa budynku była przeznaczona na mieszkanie dla rodziny nauczyciela. Druga połowa budynku to jedna sala szkolna, budynek przetrwał do roku 1954 do oddania do użytku nowoczesnej szkoły. Nie zachowały się nazwiska pierwszych nauczycieli. Natomiast z przekazów opublikowanych wiadome jest, że hr. Karol Brzostowski właściciel tych dóbr ogromną wagę przykładał do rozwoju umysłowego ludności, gdyż wiedział iż człowiek wykształcony jest bardziej światły w wprowadzaniu zmian ku lepszemu. W Krasnymborze mieściła się szkoła rządowa gminna w latach 1866-191346. Uczęszczały dzieci z pobliskich wsi (rejon obejmował – Krasnybór, Lebiedzin, Komaszówka, Ściokła, Jasionowo). Udało się ustalić kierowników (nauczycieli): Wojciech Ryszkiewicz-1868, Józef Krauszewicz 1868-1869, Józef Gajewski 1869-1870, Bonawentura Dydalewicz 1870-1873, Józef Małdażys 1873, Semen Pieczulis 1886-1888, Jan Adamojtis 1888, Piotr Barniszkis 1889-1900, Stanisław Pilczewski 1901, Gabriel Waszkiewicz 1904, Władysław Pauksztys 1906, 191247.W 1870 i 1872 roku naczelnik dyrekcji suwalskiej przekazał spostrzeżenia z przeprowadzonej wizytacji. Podał między innymi liczbę dzieci w poszczególnych szkołach, w Krasnymborze uczęszczało 36 chłopców i 50 dziewcząt48. Szkoła w Krasnymborze, była szkołą gminną toteż na budżet tej szkoły korzystano nie tylko ze składek mieszkańców, ale również z pomocy państwa. Budżet tej szkoły wynosił w roku 1874 – 150-196 rubli, natomiast w 1886 r.- 204-222 rubli49.
W 1872 r. szkołę katolicką w Krasnymborze zwizytował Szczebalski wówczas nowy dyrektor w Suwałkach w celu zbadania dlaczego dzieci kończą naukę w miesiącu marcu. Z tej wizytacji wynika iż w tym roku do szkoły uczęszczało 50 dzieci. Starsze dzieci bardzo słabo czytały ze zrozumieniem, lecz bardzo szybko. Jeżeli chodzi o matematykę to w pamięci liczyły średnio, na tablicy lepiej tylko w zakresie dodawania i odejmowania. Pisanie z pamięci słabo i modlitwy po rosyjsku również. Natomiast z historii niewiele zostało przerobione . Pan Szczebalski zaznaczył, iż nauczyciel otrzymał upomnienie50.Wiadome jest, że w 1898 roku rok szkolny trwał od października
do kwietnia lub maja do szkoły w Krasnymborze, wówczas uczęszczało na początku 10 dzieci, jesienią zaś 35 dzieci51.
Oprócz szkoły „carskiej” istniało w tamtych czasach tajne nauczanie. Nauczycielami byli mężczyźni nieznanego pochodzenia najprawdopodobniej powstańcy lub ukrywający się przed prawem carskim patrioci. Jednym z takich był niejaki Kunda mieszkający w Jasionowie. W lecie robił beczki, a zimą uczył dzieci. Za nauczanie chłopi wynagradzali ich żywnością52. Taki nauczyciel przebywał tak długo, aż wszyscy posiadali umiejętność czytania.
Okres ten trwał od 1864 do 1914, czyli do wybuchu I wojny światowej. Po wojnie, po wyjściu Rosjan nastąpił szybki rozwój szkolnictwa na ziemi sztabińskiej. Nadal szkoły były utrzymywane z budżetu gminy z niewielką pomocą państwa. Obowiązek uczęszczania do szkół zapisała Konstytucja z 17 marca 1921 r.53. W Krasnymborze 1kl.: 1921-90 uczniów, 1922-102 uczniów, 2kl.: 1923-118 uczniów, 1925- 120 uczniów, 3kl.: 1930-151 uczniów. Nauczyciele 1925-1929 Pauksztys Władysław, Wasilewska Eugenia, 1929 ci sami i Hornowa Stanisława, Miedzińska Zofia, 1931 Szyperowa Zofia, 1933 Kryszyn54.
W 1930/31 r. korzystano z lokalu wynajętego, z przyczyn wzrostu ilości uczniów, wynajmowano sale lekcyjne: w domach Zysko Józefa, Skoka Stanisława, Hornowskich (Surwieckich) i organistówce. W roku szkolnym 1935/1936, była to trzy klasowa, sześciooddziałowa szkoła. Na świadectwie ukończenia szkoły są przyklejone znaczki o nominale 10 groszy, na budowę szkoły powszechnej.
Dla polskości tutejszej okolicy szkoła stanowiła polonizowanie tutejszego społeczeństwa rusyfikowanego ponad wiek. Zaznaczyć bowiem należy, że społeczność ta mówiła językiem białoruskim.Zaistniała pilna konieczność budowy większego gmachu szkoły. W 1937 r. , staraniem ówczesnego kierownika szkoły Romana Fronczaka i leśniczego Fundacji Sztabińskiej pana Kulczyckiego podjęto się budowy budynku z lokalizacją w miejscu, gdzie stoi obecna szkoła. Uruchomiono cegielnię w Ewach, która dostarczała cegły. Czynem społecznym zwieziono ją na plac budowy. Drewno zwieziono z lasów Fundacji Sztabińskiej, przetarto na odpowiednie asortymenty. Przygotowania trwały dwa lata. Stróżem wyznaczony był Majziuk Konstanty, mieszkający po drugiej stronie ulicy, naprzeciwko placu budowy. Po wybuchu II wojny światowej, Niemcy obrali za swój posterunek plebanię, która nie była wykończona i to oni część materiałów zużyli na prace wykończeniowe. Część została rozkradziona przez miejscową ludność55.
Mieszkańcy Krasnegoboru i okolicznych wsi zasłużyli się w walce o wolność swojej „małej Ojczyzny”. Wielu poniosło śmierć na frontach, wielu zginęło poza granicami kraju, pamięć o nich jest ciągle głęboka i szkoła czyni starania by młodym ludziom przybliżyć tą historię.
Po podpisaniu bezwarunkowej kapitulacji przez Niemcy, powoli zaczęto organizować funkcjonowanie szkoły. Więcej rodziło się dzieci, co było naturalnym zjawiskiem występującym po każdej wojnie. Po nieszczęściach, niewoli odradzało się społeczeństwo polskie. Konieczna była budowa nowego budynku szkoły w Krasnymborze. Były nauczyciel S. Gramacki, dowiedział się o testamencie Marii Rydzewskiej, która cały majątek zostawiła na edukację dzieci. Złożył więc podanie w Sądzie Grodzkim w Augustowie w 1949 r., powołując świadków, ponieważ testament nie zachował się, sąd sprawę umożył56. Natomiast S. Gramacki opisuje, że udało mu się sprzedać trawę z „Łąk Siderka”57 i za zarobione pieniądze zakupić materiały budowlane na budowę tej szkoły. We wrześniu 1944, gdy weszła reforma uwłaszczeniowa, łąki te nie zostały rozparcelowane. Wiosną 1949 r. powiatowy inżynier budowlany Hryniewicz dokonał lokalizacji budowy budynku. Miejscem lokalizacji jest tu gdzie stoi obecnie, projekt zakładał budynek 1 piętrowy z częścią mieszkalną. Materiałem budowlanym miał być pustak, gdyż tylko tyle udało się zebrać pieniędzy ze sprzedaży tej trawy z „Łąk Siderka”. Postawiono pierwsze piętro szkoły, przy ogromnym wkładzie mieszkańców. Niestety nie wszystkim ten pomysł się spodobał,p. S. Gramacki na lekcji został aresztowany i musiał wyjechać. Zwrócił się z prośbą do kolegi Jana Skoka. Natomiast pan Jan Skok z Krasnegoboru syn Piotra58, wówczas będący wiceprzewodniczącym Wojewódzkiej Komisji Planowania Gospodarczego w Białymstoku, miał wielkie wpływy u władz centralnych i zdobył ogromną ilość pieniędzy (3 miliony zł.). Po skalkulowaniu kosztów i tej sumy, zmieniono projekt budowy. Nowy projekt zakładał szkołę 2 piętrową z częścią mieszkalną dla nauczycieli i salą gimnastyczna. Materiały ścienne zostały zamienione z pustaków na cegłę pełną. Instalacja wewnątrz, kotłownia z centralnym ogrzewaniem, łaźnia z natryskami, toalety i umywalki. W związku z nowym projektem rozebrano ściany i fundamenty, które zostały wzmocnione, pozostawiając jedynie narożnik z wmurowanym aktem erygacyjnym. Pracę nadzorował architekt powiatowy Kozłowski z Augustowa. Natomiast do czynów społecznych prowadził mieszkańców przewodniczący Komitetu Budowy Czesław Rutkowski. W 1958 r. szkołę oddano do użytku59. Ten budynek był przeznaczony na szkołę podstawową i średnią z internatem60 . Prawdopodobnie szkoła otrzymała imię Stalina, potwierdzają to świadkowie jednak tablica nie została odnaleziona. Również szkoła nie ma żadnych dokumentów z pieczęcią szkoły im Stalina.
W okresie 1955-60 oprócz szkoły funkcjonował Dom Dziecka, zachowała się tablica: Państwowy Dom Dziecka. Kierownikiem Domu Dziecka był Pawłowski, natomiast wychowawcami: Rutkowski, Modzelewski, Tukowski. S. Gramacki pracował do roku 1953, w czasie okupacji żołnierz Batalionów Chłopskich i Armii Krajowej pseudonim „Bobrzan”61 . Zachowała się księga protokołów Międzyzakładowej Organizacji Związkowej w Krasnymborze z roku 1950/56. Pracowali następujący nauczyciele: Wilhelm Łoboda kierownik Szkoły Podstawowej w Krasnymborze, Stanisław Gramacki, Zysko Jan, Mroziewska Stanisława, Wnukowska Janina, Miszkiel Józef, Kukowska Teresa.
W latach następnych kierownikiem Publicznej Szkoły Podstawowej byli:
Kierownik rok
Duchnowska Maria 1955
Wierzbicki 1958
Owsiejko Władysław
Kaczan Edmund
Grześ Krystyna pełniący obowiązki
Zajączkowski Józef 1962-64-pełniący obowiązki
Gajewski Ryszard 1965
Dyrektorzy:
Sękałowski Stanisław 1965-1984
Chmiel Jacenty-Jerzy 1985-1990
Augustynowicz Alicja 1990-2003
Kotarska Barbara od 2003
Zachowała się księga protokołów z lat 60, obrazując uczniów i nauczycieli.
Rok szkolny | Dzieci | W klasach uczniów I II III IV V VI VII | Ukończyło szkołę | Nazwiska i imię nauczyciela | Kierownik Inspektor |
1962/63 | 202 | | | | | | | | 185 | | Zajączkowski Józef |
1963/1964 | 201 | 23 | 32 | 29 | 23 | 37 | 31 | 26 | 186 | Kondracka Józefa Pycz Bronisława Blekowska Teresa Kaczan Teresa Szydłowska Eugenia Zajączkowska Wanda | Zajączkowski Józef |
1964/65 | 213 | 29 | 25 | 35 | 27 | 33 | 40 | 24 | 201 | Teresa Kaczan Gajewska Natalia Pycz Bronisława Zajaczkowska Wanda Kaczan Edmund Gajewski Ryszard Zajączkowski Józef | Ryszard Gajewski J. Renkiewicz Podin. J. Taraszewski |
Z tego zestawienia wynika, iż do szkoły uczęszczało ponad 200 uczniów, z następującego rewiru szkolnego: Krasnybór, Jasionowo, Lebiedzin, Komaszówka, Ściokła. Uczniów kończących kl. VII zachęcało się do kontynuacji nauki w Szkole Przysposobienia Rolniczego w Krasnymborze. Klasa I SPR liczyła 22 uczniów, a II 8 uczniów62. Najbliższa szkoła z klasą VIII wówczas mieściła się w Dąbrowie Białostockiej. W roku szkolnym 1965/66 wprowadzono VIII klasę. Wówczas również szkoła prowadziła, dla chętnych uzupełnienie ósmej klasy w systemie wieczorowym.
Pamięć człowieka jest ulotna w związku z tym przedstawię nauczycieli, którzy uczyli szkole (od 1956): Owsiejko Tatiana, Kondracka Józefa, Motuk Helena, Szpondrowska Krystytna, Pycz Bronisława, Tabrycki Edward, Kaczan Teresa, Tomczuk Włodzimierz, Szydłowska Genowefa, Daniłowicz, Jadwiga, Zajączkowska Wanda, Zysko Józef, Kobus Witalis, Zysko Danuta, Pawełko Edward, Pawełko Jolanta, Korkiniec Teresa, Łaniewski Stanisław, Hryniewski, Andrulewicz Wiesław, Andrulewicz Teresa, Galewska Natali, Bielawska Teresa, Seroka Jadwiga, Andruszkiewicz Teresa, Łukaszewicz Maria, Piekarska Wanda, Serowiecka Teresa, Bujnowska Zyta, Sobota, Sokolewska, Sienkiewicz, Żywna Zofia, Magalas Józef, Senkałowska Anna, Chrostowski Sławomir, Chrostowska Wanda, Gałanczuk Jan, Gałanczuk Elżbieta, Wiercinski, Rozmysłowski Edward, Rozmysłowska Helena, Jakubowski Marian,, Chmiel Danuta, Nowosadko Daniela, Maciejewska Krystyna, Dawidowicz Monika, Bernataitis, Dunajewa Elwira, Witek Teresa, Bućko Sławomir, Bućko Krystyna, Dembowczyk Ryszard, Dembowczyk Elżbieta, Wierzbinska Małgorzata, Milewska Bogusława, Tarasiewicz Jolanta, Szymborska Janina, Anuszkiewicz Stanisław, Anuszkiewicz Grażyna, Węgrzynowicz Bożena,, Kuźma Alicja, Chotkiewicz Eleonora, Juchniewicz Anna Bogusława, Nowik Danuta, Ostapowicz Janina, Mołodziejko Alicja, Wolska Halina, Magdalena Urban, Maciejewska Joanna, Grabowska Marzena, Dawidowicz Małgorzata.
Różne były losy tych nauczycieli, wielu zmieniło miejsce zamieszkania i placówkę, tylko nieliczni pracowali w tej szkole do wieku emerytalnego i nie zmienili miejsca zamieszkania (B. Pycz, E. H.Rozmysłowicz, J. Ostapowicz, W. Piekarska). Przy różnych świętach szkolnych pamiętamy o byłych pracownikach i zapraszamy do szkoły. Ucząc wychowanków szacunku do starszych ludzi i pamięci o nich, bo przecież to oni wychowywali naszych rodziców.
Z chwilą utworzenia w 1973 Szkoły Zbiorczej w Krasnymborze i obniżeniu stopnia organizacyjnego w Kryłatce, Jastrzębnej I, Jastrzębnej II do szkoły uczęszczało 343 uczniów oraz podporządkowane były szkoły filialne w:
-Jastrzębnej II z 51 uczniami w kl. I-IV i 2 nauczycielami
– Jastrzębnej II z 58 uczniami w kl. I-IV i 2 nauczycielami
– Kryłatce z 24 uczniami w kl. I-IV i 1 nauczycielem
-Balince z 17 uczniami w kl. I-IV i 1 nauczycielem
– Hruskim z 18 uczniami w kl. I- IV i 1 nauczycielem
W roku szkolnym 1980/81-260 uczniów w 14 oddziałach z punktami filialnymi w:
– Jastrzębnej I z 29 uczniami w kl. I-III i 2 nauczycielami
-Jastrzębnej II z 24 uczniami w kl. I- III i 2 nauczycielami
-Kryłatka z 21 uczniami w kl. I-III i 2 nauczycielami
Rok szkolny 1981/82-196 uczniów w 8 oddziałach z punktami filialnymi w:
-Jastrzębnej I z 17 uczniami w kl. I-III i 2 nauczycielami
-Kryłatka z 29 uczniami w kl. I-IV i 3 nauczycielami
Rok szkolny 1984/85-149 uczniów w 8 oddziałach bez punktów filialnych. Jastrzębna II usamodzielniła się w roku szkolnym 1981/82, Kryłatka-84/85, Jastrzębna I podporządkowano Jastrzębnej II63.W roku szkolnym 1997/98 szkoła nie posiadała szkół filialnych. Liczyła 156 uczniów w 8 oddziałach, zatrudnionych było 14 nauczycieli w tym 7 z wyższym wykształceniem
II Funkcja szkoły w środowisku
Termin „społeczność” oznacza zazwyczaj zbiorowość terytorialną, w ramach której członkowie mogą zaspokajać swoje potrzeby. Społeczność taka ma zazwyczaj małe rozmiary, wytwarza się w niej poczucie wspólności i więź sąsiedzka, wywołana przez bliskość zamieszkania i podobieństwo codziennych spraw, przez stałe styczności osobiste, podobny styl życia, wielość wspólnych spraw lokalnych, wspólny system wartości63.
Wyjaśnienie socjologiczne tego zagadnienia wiąże się z ukazaniem małych grup lokalnych i funkcjonowanie ich w związku z ową definicją. Z kolei przez pryzmat sterylnej grupy środowiskowej pojawi się szkoła jako swoista enklawa. Miejsce nauki dzieci i młodzieży, wyrównywania szans edukacyjnych i realizacji wartości najbliższych – regionalnych i tych nowych jeszcze nie określonych.
O wartościach regionalnych pisano wiele, także w kontekście roli szkoły w ich tworzeniu i kultywowaniu. Wartości regionalne nie tworzą się same – potrzebni są animatorzy, którzy wiedzą jak je wydobyć i pomnożyć. Wiedzą także, że aby coś rosło trzeba odpowiednio nawozić glebę rozumu i serca, by to co powstanie nie było naroślą obcą, lecz tkanką rodzimą. Takimi animatorami w małych miejscowościach powinni być nauczyciele, którzy mają odpowiednie przygotowanie do przekazywania wiedzy, ale i rozumienia środowiska, w którym żyją i do wydobywania z ludzi tego co najbardziej szlachetne. Jeżeli takich ludzi zabraknie, mała społeczność pozostawiona sobie samej, zgubi się, a inicjatywę przejmą ci, którzy proponują zachowania „wulgarne”, nie wymagające żadnego wysiłku umysłu i serca.
Warto w tym momencie wrócić do lat siedemdziesiątych, kiedy to ówczesny minister Kuberski i jego ludzie zlikwidowali małe, czteroklasowe szkółki wiejskie (Balinka, Hruskie). Zjawisku temu towarzyszyła teoria, tłumacząca, że czyni się tak dlatego, żeby szkoły wiejskie zrównać z miejskimi i podnieść prestiż nauczyciela i podnieść poziom nauczania. Dzieci musiały niejednokrotnie przebywać długą drogę do miejsca nauki szkolnej. Dzieci mieszkające w Balince, jeździły pociągiem do Szkoły Podstawowej nr 6 w Augustowie. Wstawały o godzi. 440, gdyż o godz. 515 odjeżdżał pociąg. Dzieci były pierwsze w szkole przed nauczycielami. Trudno wyobrazić strach i bojaźń matek wyprawiających swe pociechy.
Mit lepszej szkoły, jeśli stanie się zbiorczą, także upadł. Dzieci do czwartej klasy włącznie nie otrzymały nic więcej niż miały. Straciły natomiast czas i więź z ośrodkiem, który stał zawsze otwarty do ich dyspozycji, z przyjaznym nauczycielem, który organizował ich wokół wspólnych celów, uczył umiłowania ojcowizny, wskazywał na cele regionalne, a przez nie pokazywał Polskę i świat. Nie należy natomiast uogólniać sytuacji i stwierdzać, że wszędzie tak było. Wielu nauczycieli wiejskich szkółek zaniedbywało nie tylko dydaktykę, ale nie podejmowało żadnych działań na rzecz środowiska. Byli to jednak nieliczni. Większość starała się sprostać ideom, jakie wnieśli w czasie przygotowania do pracy.
W latach 90 zostały zlikwidowane szkoły w Jastrzębnej I i Kryłatce. Szkoły w których uczyły się maluchy, uczniowie kl”O” i kl I-III. Budynek w Kryłatce niszczeje, bo przecież zabrakło gospodarza. Małe dzieci muszą wcześnie wstawać, ponieważ są dowożone autobusem szkolnym.
Za sprawą wyżej wymienionych czynników została zerwana transmisja między tym, co się tworzy w regionie, a tym co mogłoby się tworzyć lokalnie. Gdyby wartości regionalne padały na podatny grunt mogły się tak zdarzyć.
Zmniejsza się aktywność twórcza jego działaczy, w puste miejsca wdziera się obcy styl, przekazywany przez media. Coraz częściej preferowana jest przemoc, chamstwo, znieczulenie na ból innych, źle pojęty pragmatyzm.
Choć Polska istnieje już ponad 1000 lat, a wraz z przyjęciem chrześcijaństwa (966) łacińska kultura piśmienna, wykształcona na zachodzie Europy, wkraczała do Polski i choć od XI wieku istniały już przykościelne szkoły parafialne (1079- Władysław Herman- Płock), to dopiero w XX wieku oświata szkolna stała się powszechna i obowiązkowa.
Pierwszy powszechny spis ludności w 1921r., jak i drugi w 1931 r. informował, że większości ludność nie umiała czytać i pisać lub w stopniu bardzo ograniczonym znała te umiejętności64.Zrodzona po 1905 roku polska szkoła ludowa, bez praw szkoły państwowej, po odzyskaniu niepodległości Polski w 1918 roku, stała się szkołą powszechną i obowiązkową. Wszystkie dzieci uczyły się mowy polskiej, poznawały historię kraju, śpiewały hymn narodowy, wyrastały na świadomych obywateli niepodległego państwa polskiego.
Już pod koniec lat 20-tych osiągnięto na obszarach gminy Sztabin pełną realizację powszechnego nauczania przynajmniej w zakresie pięciu klas, a kadra pedagogiczna zdobyła w tym okresie pełne kwalifikacje zawodowe na poziomie średniego wykształcenia. Sześćdziesiąt lat później (1998r.) prawie 2/3 nauczycieli szkół podstawowych
i gimnazjum posiadało wykształcenie wyższe, w 55% z tytułem magistra.
W okresie międzywojennym powstają pierwsze biblioteki w szkołach ludowych, zaczyna się działalność społeczno-wychowawcza w formie organizacji dziecięcych jak: Związek Harcerstwa Polskiego, szkolne koła PCK, Szkolne Kasy Oszczędnościowe. W Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, z powodów ideologicznych w wychowaniu młodego pokolenia Polaków wypaczeniu uległa działalność Związku Harcerstwa Polskiego. Ta dziecięco-młodzieżowa organizacja, o wielkich tradycjach niepodległościowych i patriotycznych, w okresie PRL a szczególnie w latach 1949-1956 wciągnięta została do ideologii i walki klasowej. Bardziej przyświecał jej ideał Komsomołu i organizacja pionierska niż Skauting.
Zaprzepaszczona została w tej masowej organizacji idea kształcenia człowieka spolegliwego, patrioty i przyjaciela przyrody w oparciu o prawo i przyrzeczenia harcerskie. Gdy spontaniczny ruch solidarnościowy narodu polskiego zdołał przywrócić na początku lat 90-tych suwerenność Polsce, wraz z rozpadem państwa autorytarnego realnego socjalizmu przestało istnieć i ideologiczne harcerstwo. Wówczas podjęto próbę rewindykacji Związku Harcerstwa Polskiego opartego na idei Baden Pavela. Jednak odcięcie od korzeni harcerstwa przez kilkadziesiąt lat powoduje, że proces ten będzie długi i bardzo trudny. W Krasnymborze jeszcze nie powróciło harcerstwo, choć podejmuje się działania na rzecz jego przywrócenia.
Przez wszystkie lata od zakończenia II wojny światowej szkoła kontynuuje spotkania z kombatantami (Wincenty Grajewski, Czesław Kulik- to oni opowiadali o wojnie w latach 70)), czy też z ludźmi którzy przeżyli zsyłki. Kiedyś zuchy, harcerze teraz uczniowie, którzy pamiętają o grobach żołnierzy w Krasnymborze, Kryłatce, Jasionowie, Jastrzębnej II, Ostrowiu, Kozim Rynku, Balince. Systematyczne pielęgnują groby.
Od 1976 roku zaczęto zbierać eksponaty do Izby Pamięci Narodowej w Krasnymborze, niestety taka izba na rok 2004 nie istnieje. Może należałoby pójść tym śladem i kontynuować dobry pomysł.
W ZSS w Krasnymborze, dużo się robi, aby wolny czas tych dzieci owocnie wypełnić. Biblioteka szkolna jest otwarta do odjazdu autobusu, jest tam czytelnia, gry planszowe, czasopisma, które mogą zainteresować dziecii młodzież. Działają koła zainteresowań: SKS, historyczne, naukowe. Przygotowuje się przedstawienia teatralne, organizuje się różne akcje w tym charytatywne. Dzięki aktywności uczniów i nauczycieli w 2003r. została przeprowadzona akcja charytatywna na rzecz pomocy w leczeniu rodzeństwa Moniki i Zbyszka Buczyńskich, zebrano wówczas 5000zł.
Różnorodny schemat tych oddziaływań funkcjonował w okresie 46 lat istnienia placówki. Za każdym jednak razem szkoła wychodziła ze swoją działalnością na zewnątrz. Włączała środowisko lokalne w swoją działalności oświatową.
W roku szkolnym 2003/2004 w Zespole Szkół Samorządowych w Krasnymborze pobiera naukę szkolną 260 uczniów. Praca dydaktyczna i wychowawcza skupiona jest w rękach 16 osobowej Rady Pedagogicznej. Szkoła aktywnie współpracuje ze środowiskiem lokalnym – Urzędem Gminy w Sztabinie, Ośrodkiem Pomocy Społecznej, Komisariatem Policji, Poradnią Psychologiczno–Pedagogiczną w Augustowie. Istnieje również współpraca pomiędzy szkołami gminy Sztabin. Szkoła co roku prezentuje społeczności lokalnej okolicznościową akademię z okazji świąt narodowych ( 3 Maja, 11 listopada). Wywiera istotny wpływ na losy społeczności lokalnej, wnosi wiele innowacji w życie poszczególnych uczniów i ich rodzin. Jest to proces niezwykle istotny w kontekście otaczającej nas rzeczywistości.
Często bywa również tak, że współczesna szkoła nie potrafi nawiązać współpracy ze środowiskiem. Sama staje się nośnikiem zachowań negatywnych, narkomanii, alkoholizmu, wulgaryzacji języka. Co raz częściej ogranicza się do funkcji kształcącej. Postępuje zerwanie więzi ze środowiskiem i zagubienie ideowe. Zjawisko to rzadziej ma miejsce w prowincjonalnych miejscowościach, gdzie echa nowoczesności docierają z opóźnieniem. Taką pozycję ma wieś Krasnybór i jej szkoła.
Szkoła posiada pewne znaczenie wśród lokalnych instytucji i ma wyraźne pole manewru w stosunku do społeczności. Znacznej degradacji uległ jednak autorytet nauczyciela i pedagoga, a taki stan rzeczy niewątpliwie wpływa na kształt pracy oświatowej. Zaobserwowane zjawiska wymagają głębszych badań i szerszej analizy. Praca utrzymana jest w konwencji otwartej. Uważny obserwator i wnikliwy badacz historii ma możliwość odrębnego spojrzenia na omawiane kwestie. Nie wszystkie wątki tematu zostały omówione, chociażby ze względu na brak materiałów. Praca ta stanowi pretekst do podjęcia rozważań z zakresu historii „małych Ojczyzn”. Mam nadzieję, że zmobilizuje innych do podejmowania tego typu wyzwań i poszukiwania własnej tożsamości narodowej.
Od września 2017 roku w związku z reformą oświaty Zespół Szkół Samorządowych w Krasnymborze przekształcił się w Szkołę Podstawową im. Sybiraków w Krasnymborze.
mgr Małgorzata Dawidowicz
Wykaz źródeł i opracowań
I. Źródła archiwalne
1. Archiwum Diecezjalne w Łomży
Akta dominikanów w Krasnymborze 1661-1812, sygn. III 12.
2. Archiwum ZSS w Krasnymborze
Kronika Gromadzkiej Biblioteki Publiczne w Krasnymborze.
Księga Protokołów Rady Pedagogicznej w Krasnymborze 1963/64.
3. Państwo Archiwum w Suwałkach
Adwokat Lutostański-kartoteka 698.
Księga hipoteczna sygn. 404.
Akta Sądu Grodzkiego w Augustowie 41
II. Relacje
1. Relacja Edwarda Skoka spisana 1.03.2004 przez Małgorzatę Dawidowicz i przechowywana w zbiorach własnych.
2. Relacja Bronisławy Pycz spisana 10.12.2003 przez Małgorzatę Dawidowicz i przechowywana w zbiorach własnych.
3. Relacja Walerego Kulika spisana 1.03.2004 przez Małgorzatę Dawidowicz i przechowywana w zbiorach własnych.
4. Relacja Józefa Żywna spisana 5.05.1983 przez Małgorzatę Żywna i przechowywana w zbiorach własnych.
III. Źródła niepublikowane
Gramacki Stanisław, Dzieje Szkoły Podstawowej w Krasnymborze, Jasionowo k. Krasnegoboru, 5.03.1988r.
IV Źródła publikowane
Dunaj J., Z cyklu „Oświata w gminie” Szkoła Podstawowa w Krasnymborze, w: Nasz Dom, nr 4 1998.
IV. Opracowania
Baturowie J. W., Po ziemi augustowskie. Przewodnik dla turysty i wczasowicza, Suwałki 1993.
Dobroński A., Krasnybór i dominikanie, Białystok 1993.
Janke. M. Służba zdrowia w latach 1945-1965 na terenie pow. augustowskiego, w: Studia i materiały do dziejów Pojezierza Augustowskiego, Białystok 1967.
Januszak F., jawne i tajne szkoły polskie w województwie białostockim w latach II wojny światowej, Białystok 1975.
Jemielity W., Sanktuaria maryjne w Diecezji Łomżyńskiej, Łomża 1991.
Jemielity W., Szkoły Powszechne w województwie białostockim w latach 1919-1939,
Jemielity W., Szkolnictwo w guberni suwalskiej, Suwałki 1997.
Kosztyła Z., Walki augustowskiego pułku kawalerii wrześniowej 1939 r.,w: Studia i materiały do dziejów Pojezierza Augustowskiego, Białystyok 1967.
Lewoc W., Kozi Rynek, Sztabin 1995.
Maciejewski St., W krainie Biebrzy, Przewodnik po Biebrzańskim Parku Narodowym, Suwałki 1996.
Omilianowicz A., Materiały do dziejów okupacji hitlerowskiej i ruchu oporu na Pojezierzu Augustowskim, w: Studia i materiały do dziejów Pojezierza Augustowskiego, Białystok 1967.
Ryżewski G., Dzieje obszaru gminy Sztabin od czasów najdawniejszych do współczesności, Białystok-Sztabin 2002.
Radziwonowicz T., Suwalszczyzna w latach I wojny światowej. Wielkie operacje militarne 1914-1915, w: Białostocczyzna 4/1993.
Szczepański J., Elementarne pojęcia socjologii, PWN Warszawa 1966.
Wąsicki J., Ziemie polskie pod zaborem pruskim. Prusy Nowowschodnie (Neostpreussen) 1795-1808, Poznań 1963.
Wiśniewski J., Dzieje osadnictwa w powiecie augustowskim od XV do końca XVIII wieku, w: Studia i materiały do dziejów Pojezierza Augustowskiego, Białystok 1967.
Załącznik
Gramacki Stanisław, Dzieje Szkoły Podstawowej w Krasnymborze, Jasionowo k. Krasnegoboru, 5.03.1988r
46 W. Jemielity, Szkolnictwo w guberni suwalskiej, Suwałki 1997, s. 26.
47 W. Jemielity, Szkolnictwo w guberni suwalskiej, Suwałki 1997, s. 72.
48 W. Jemielity, Szkolnictwo w guberni suwalskiej, Suwałki 1997, s. 53.
49 W. Jemielity, Szkolnictwo w guberni suwalskiej, Suwałki 1997, s. 179.
50 W. Jemielity, Szkolnictwo w guberni suwalskiej, Suwałki 1997, s. 220.
51 W. Jemielity, Szkolnictwo w guberni suwalskiej, Suwałki 1997, s. 54-56.
52 S. Gramacki, Dzieje Szkoły Podstawowej w Krasnymborze, Jasionowo ,s. 2.
53 W. Jemielity, Szkoły Powszechne w województwie białostockim w latach 1919-1939, Łomża 1991, s.
54 W. Jemielity, Szkoły Powszechne w województwie białostockim w latach 1919-1939, Łomża 1991, s. .
55 S. Gramacki, Dzieje Szkoły Podstawowej w Krasnymborze, rękopis 5.03.1988, Jasionowo; Relacja Walerego Kulika z Małgorzatą Dawidowicz przeprowadzona 1.03.2004r., przechowywana w zbiorach własnych autorki.
56 Akta Sądu Grodzkiego w Augustowie 41.
57 „Łąki Siderka” – 150 ha, które Maria Rydzewska zapisała w testamencie w poł. dla Towarzystwa Warszawskiego, a drugą połowę na fundację stypędialną swoim imieniem dla ubogich włościan. Adwokat Lutostański-kartoteka 698, Księga hipoteczna sygn 404.
58 Relacja z Edwardem Skokiem przeprowadzona przez Małgorzatę Dawidowicz dnia 1.03 2004, przechowywana w zbiorach autorki.
59 S. Gramacki, Dzieje Szkoły Podstawowej w Krasnymborze, rękopis, Jasionowo 5.03.1988r.
60 Relacja Edwarda Skoka przeprowadzona przez Małgorzatę Dawidowicz dnia 1.03.2004r. i przechowywana w zbiorach autorki. Potwierdził tą wersję p. Walery Kulik.
61 W Lewoc, Kozi Rynek, Sztabin 1995, s. 12.
62 Księga Protokołów Rady Pedagogicznej Szkoły Podstawowej w Krasnymborze 1963/64.
63 Jan Dunaj, Z cyklu „Oświata w gminie” Szkoła Podstawowa w Krasnymborze;w: Nasz Dom, miesięcznik informacyjny gminy Sztabin, Sztabin, nr 4, kwiecień 1998.
63 Termin wyjaśniony na podstawie podręcznika Szczepańskiego J. Elementarne pojęcia socjologii. PWN Warszawa 1966.
64 W. Jemielity, Szkoły Powszechne w województwie białostockim w latach 1919-1939, Łomża 1991, s. 14.