Sprawozdanie z wycieczki do
Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu.
Dnia 10 grudnia 2005 roku odbyła się wycieczka do Muzeum
Rolnictwa w Ciechanowcu. Była ona zorganizowana w ramach
projektu ,,Szkoła Marzeń”- ,,Moja Mała Ojczyzna”- ginące
zawody. W wycieczce uczestniczyło 49 uczniów z klas
I-VI. Opiekunami byli: Grażyna Anuszkiewicz, Urszula
Pastewska i Stanisław Anuszkiewicz.
Ze względu na dużą liczbę zwiedzających, podzieliliśmy
się na dwie grupy: I grupa klasy I-III oraz II grupa
klasy IV-VI.
Przewodnik oprowadzał nas po posiadłości. Na początku
byliśmy w powozowni, gdzie widzieliśmy, w jaki sposób
dawniej można było podróżować. Były tam dyliżanse,
bardzo ładne karety i bryczki. Widzieliśmy drewniane
wozy z drewnianymi kołami i żelaźniakami, którymi chłopi
przewozili swoje plony.
W centrum skansenu znajdowała się rekonstrukcja pałacu
szlacheckiego, który był zniszczony w czasie II wojny
światowej.
Jedynym z ciekawszych miejsc była rezydencja byłych właścicieli
pałacu. Mieści się tam biblioteka, pięknie umeblowany
salon, w jednym z pomieszczeń można było obejrzeć
wystawę malowanych jajek z różnych zakątków świata i
Polski.
Bardzo ciekawą budowlą był spichlerz piętrowy, który należał
do bogatego gospodarza. Były w nim eksponowane
pomieszczenia: kuchnia, alkierz, kącik do prania i mycia
się oraz do nauki i zabawy. Opowieści przewodnika i
oglądane eksponaty pozwoliły wyobrazić nam warunki, w
jakich żyli dawniej ludzie na wsi. Interesujące były
plakaty z dawnych czasów, które reklamowały produkty i
urządzenia ułatwiające życie codzienne.
Nad rzeczką znajdował się stary młyn. Oglądaliśmy jego
wnętrze. Przewodnik uruchomił koło młyńskie i mogliśmy
zobaczyć, w jaki sposób mielono mąkę.Obszar parku był
duży. Zwiedzaliśmy wiele chłopskich chat. Przy domach
drobnej szlachty były ogródki i pasły się zwierzęta.
Duże zainteresowanie wzbudziło pomieszczenie, w którym z ziół
robiono różne mikstury. Dane nam było obejrzenie
sztuczek, które dawniej robiły kobiety - ,,czarownice”.
Pan przewodnik posypał nad świecą żółty proszek, a my
zobaczyliśmy i usłyszeliśmy wybuch.
Na zakończenie naszej wycieczki mogliśmy zakupić pamiątki.
Mimo chłodu i wczesnego wstawania warto było poświęcić wolny
czas na ,,lekcję historii”. Wszyscy byli zgodni, że
wycieczka była interesująca i ciekawa.
Opracowała: Grażyna Anuszkiewicz
Urszula Pastewska
Sprawozdanie z warsztatów
odbytych w ,,Warsztatach Terapii Zajęciowych” w Dąbrowie
Białostockiej.
Byliśmy na warsztatach
tkackich i pracy w glinie.
Kontynuując
zaplanowane wcześniej zadania w ramach projektu ,,Szkoła
Marzeń’’ 3 grudnia 2005 roku wyjechaliśmy do Dąbrowy
Białostockiej. Dzięki życzliwości p. Doroty Kłoczko, p.
Katarzyny Jurgielewicz oraz pana kierownika Warsztatów
Terapii Zajęciowej p. Andrzeja Kamlińskiego 25 uczniów
z klas IV- VI SP w Krasnymborze odbyło zajęcia
praktyczne. Dotyczyły one tkactwa i lepienia w glinie.
Obie panie
przygotowały stanowiska pracy: siedem przy warsztatach
tkackich, czternaście przy lepieniu w glinie białej, a
cztery w czerwonej i praca na kole garncarskim. Po
objaśnieniu i przedstawieniu planu pracy uczniowie
przystąpili do działania. Bardzo chętnie pracowali
również opiekunowie:p. U. Pastewska i p. G.
Anuszkiewicz.
Tkacze (tak
nazwaliśmy uczniów pracujących przy ramach z osnową)
wykonywali zaprojektowane przez siebie paski. Wymagało
to od nich dużej cierpliwości i wytrwałości.
Natomiast pozostałe
dwie grupy wyrabiały glinę. Trwało to dość długo i
przypominało wyrabianie ciasta drożdżowego. Kiedy
,,gliniane ciasto’’ było gotowe, można było skorzystać z
przygotowanych form i wypełnić je białą gliną. Bardzo
cenną okazała się własna inwencja, która młodym adeptom
sztuki lepienia podpowiadała wiele ciekawych pomysłów.
Spod ich rąk wyłaniały się aniołki, pieski, świeczniki i
wiele innych ozdób.
Niektórzy z nas
pracowali na kole garncarskim, formując czerwoną glinę.
Bardzo cenny okazał się wcześniej przygotowany pokaz z
instrukcją. Gdy obserwowaliśmy, jak zręcznie i szybko
tworzy dzbanek pani Kasia, wydawało się to takie proste.
Tylko jednak do momentu, kiedy sami usiedliśmy przy
kole.
Samo rzucenie gliny w sam środek koła, nadanie jej
kulistej formy i odpowiedniego kształtu naczyniu, a na
koniec równomierne wyrównanie brzegów było rzeczą bardzo
trudną. Na początku to, co wychodziło spod naszych rąk
nie przypominało swym kształtem żadnego naczynia i
nazwaliśmy je ,,gniotami’’. Wytrwale i kilkakrotnie
próbowaliśmy dopóty, dopóki nie uzyskaliśmy kształtu
przypominającego dzbanuszek.
Należy wspomnieć, iż obie panie prowadzące warsztaty
przez cały czas służyły radą i pomocą. W przerwie
poczęstowały nas obiadem- pysznymi naleśnikami.
Warsztaty trwały pięć godzin. Wszystkie wyroby z gliny
pozostawiliśmy na miejscu do wyschnięcia. Panie
obiecały, że pokryją je szkliwem i wypalą w specjalnym
piecu. Prace dekoracyjne czyli malowanie będzie należało
do nas. Wykonamy je w szkole podczas ferii zimowych.
Wszyscy (uczestnicy warsztatów) byliśmy zgodni, że taka
forma spędzania wolnego czasu jest ciekawa i atrakcyjna.
Poprzez dobrą zabawę mogliśmy się sprawdzić (zupełnie
nowa sytuacja), a jednocześnie pochwalić efektami swojej
pracy.
Opracowała: Grażyna
Anuszkiewicz
Urszula Pastewska
Sprawozdanie
z wycieczki do Czarnej Wsi Kościelnej.
Już od najmłodszych lat jesteśmy
związani najpierw z rodziną, sąsiadami, potem szkołą,
przyjaciółmi i pracą zawodową. Ten niewielki obszar
zajmowany przez społeczność lokalną, to „ Mała Ojczyzna
’’ każdego z nas.
Zasadniczym warunkiem zachowania własnej
kultury jest przekaz dziedzictwa kulturowego. Ta część
dziedzictwa, która jest przekazywana i pozostaje w
zbiorowej pamięci bywa nazywana tradycją i podlega
kultywowaniu.
Do tradycji należą między innymi zawody (dziś
zapomniane), charakterystyczne dla wsi. Należy do nich
zawód kowala i garncarza.
W związku z realizacją projektu „ Moja mała
Ojczyzna – zainteresowania dawnymi zawodami ’’ w ramach
„ Szkoły Marzeń ’’ zostały zaplanowane trzy wyjazdy.
Pierwszy z nich odbył się 19. Listopada 2005r. do
miejscowości Czarna Wieś Kościelna. Uczestniczyli w nim
uczniowie kl. IV-VI.
Najpierw poszliśmy do kuźni pana Mieczysława
Hulewicza. Po ojcu odziedziczył on kuźnię i do chwili
obecnej pracuje w tym zawodzie. Kowal ciekawie opowiadał
o swojej pracy, pokazywał narzędzia i urządzenia
niezbędne do obróbki żelaza. Jednocześnie pokazywał w
jaki sposób dawniej wykonywano podkowy. Niespodzianką
dla nas był konkurs, w którym nagrodami były małe
podkówki wykonane w trakcie pokazu.
Widzieliśmy:
horno – miejsce, w którym rozgrzewa się żelazo;
wulkan – przyrząd do wytwarzania nadmuchu w palenisku
(hornie);
bormaszynę – służącą do wiercenia otworów w metalu;
toczydło – miękki najczęściej piaskowy kamień służący do
ostrzenia noży,
siekier;
śrubsztakt – czyli imadło;
oraz wiele mniejszych narzędzi np. przebijaki, szczypce,
hacele, podkowiaki, raszpele. Podczas pokazu zapoznał i
objaśnił nam niektóre czynności dotyczące jego
rzemiosło.
Są to:
szwejsowanie żelaza – zgrzewanie metalu;
odciąganie żelaza – wydłużanie;
hartowanie – gwałtowna zmiana temperatury w celu nadania
twardości żelaza.
Ciekawostką było to, że żelazo hartowano w słonej
wodzie.
Na koniec spotkania w oddzielnym pomieszczeniu mogliśmy
obejrzeć jego artystyczne rękodzieła, którymi były
obrazy (własnoręcznie namalowane) w metalowych ramach,
stoły, krzesła, świeczniki, rzeźby.
Następnie pojechaliśmy do garncarza pana Zbigniewa
Piechowskiego. Zawód garncarza w ich rodzinie jest
przekazywany z pokolenia na pokolenie już od XVIII
wieku.
Podstawowy warsztat pracy garncarza to: koło
garncarskie (w tej chwili elektryczne), pojemnik z wodą,
drut i szyniec (narzędzie służące do nadania kształtu).
Garncarz pokazał nam na czym polega jego praca.
Widzieliśmy, jak szybko i sprawnie wykonał kilka
dzbanków. Opowiadał, że muszą one przez 4-5 dni schnąć.
Następnie widzieliśmy piec garncarski, w którym przez
około 24 godziny w temperaturze 950 stopni C wypala się
wyschnięte naczynia. Dopiero potem maluje się garnki.
Na zakończenie mogliśmy obejrzeć i kupić przedmioty z gliny.
Z relacji uczestników wyjazd był bardzo udany. Bardzo
podobało się im spotkanie z twórcami ludowymi,
zachwyciły i urzekły ich prace i zainspirowały one nas
do dalszej działalności.
Grażyna Anuszkiewicz
Urszula Pastewska
W roku szkolnym 2005/2006 Szkoła Podstawowa
wygrała projekt Szkoły Marzeń na zajęcia
pozalekcyjne.
Na realizację wszystkich działań naszego projektu
otrzymaliśmy środki z Unii Europejskiej,
Europejskiego Funduszu Społecznego. W realizację
zadań włączeni są wszyscy nauczyciele pracujący w
szkole. Dzieci są przywożona na zajęcia autobusem
szkolnym.
W ramach zajęć pozalekcyjnych prowadzimy:
-
zajęcia wyrównawcze, które mają na celu
wyrównanie szans edukacyjnych
-
koła zainteresowań (kółko fotograficzne,
taneczne, humanistyczne, naukowe, ekologiczne),
których zadaniem jest rozwijanie różnorodnych
zainteresowań dzieci
-
zajęcia sportowo-rekreacyjne
-
edukacja czytelniczo-medialna
-
działania metodą projektów: np.: o
ginących zawodach w projekcie „Moja mała
Ojczyzna”, „Stare fotografie mówią” i inne.
Oprócz całej gamy zajęć dodatkowych dla dzieci,
nasza szkoła wzbogaciła się również o cały szereg
nowych pomocy, niezbędnych do ich realizacji.
Szkoła posiada :
-
pracownie nauczania zintegrowanego
-
pracownie do nauczania języka polskiego,
historii, geografii, języków obcych
-
pracownie informatyczne
-
bibliotekę z dostępem do nowoczesnych środków
informacji
-
salę gimnastyczną
-
boisko do gier zespołowych
Zespół Szkół Samorządowych w Krasnymborze posiada 3
pracownie komputerowe, które służą dzieciom i
młodzieży do nauki informatyki i poznawania
cyfrowego świata cyberprzestrzeni.
-
Pracownia komputerowa „Internetowe centrum
informacji multimedialnej” z 2006 roku,
składająca się z 4 komputerów i urządzenia
wielofunkcyjnego,
-
Pracownia komputerowa nieodpłatnie przekazana
przez Ministerstwo Edukacji Narodowej w 2006
roku, składająca się z 1 serwera, 1 stacji
roboczej z nagrywarką, 9 podstawowych stanowisk
komputerowych, komputera przenośnego, drukarki
sieciowej i projektora,
Pracownia komputerowa nieodpłatnie przekazana przez
Ministerstwo Edukacji Narodowej w 2008 roku,
składająca się z 1 serwera, 1 stacji roboczej z
nagrywarką, 9 stanowisk komputerowych, skanera,
komputera przenośnego i projektora.
„Marzenia się spełniają” wycieczka "Szlakiem
piastowskim"
zobacz
Nasza szkoła w Projekcie
Szkoły Marzeń
zobacz
Święto Szkoły Marzeń
1.06.2006 rok zobacz |